Rekonesans w sieci #104 Rok 2️⃣️0️⃣️3️⃣️5️⃣️ jest bliżej, niż myślisz…
Czy strategia cyfryzacji na 10 lat może pomóc rozwiązać problemy z platformami i rosnącymi kosztami środowiskowymi sektora tech? Recenzuje nowy projekt MC.
W ubiegłym tygodniu prowadziłem podczas Forum Fundacji Orange warsztaty dla nauczycielek i nauczycieli i scenariuszach przyszłości edukacji. Spoglądaliśmy 10 lat w przyszłość. Zaczęliśmy od tego, jak “niedawno” był rok 2014, większość z nas miała już smartfony, choć pakiety danych były mniejsze, to powszechnie korzystaliśmy z mediów społecznościowych i gier, w sklepach nie było jeszcze kas samoobsługowych, ale powszechne były obawy o prywatność w sieci.
Spojrzenie 10 lat do przodu jest jednak trudniejsze. Nie tylko z racji na niepewność przyszłości, ale również przez obawy o to, jak rozwiną się te trendy i kryzysy, które dzieją się już dziś. Czasem wolimy o tym nie myśleć wcale. Tylko że takie podejście może powodować tylko jeszcze większy szok i cierpienie, kiedy te zmiany nas już faktycznie dotkną (o czym jest książka, którą polecam na samym dole).
Na bazie zmodyfikowanej i otwartej gry Futurecast (można ją pobrać i modyfikować na licencji CC BY-NC-SA) tworzyliśmy scenariusze tego, co może wydarzyć się wokół edukacji (życiu rodzin z dziećmi, szkole, pracy) w wyniku takich trendów jak rozwoju AI, automatyzacji pracy, cyberprzestępczości, dobrostanu (i jego przeciwieństwa: kryzysu zdrowia psychicznego). W ostatniej rundzie gry uczestniczki i uczestnicy, po przejściu zmian i kryzysów 10 lat, wymyślali reformę podstawy programowej w roku 2034. Było w niej znacznie więcej kompetencji związanych z dbaniem o swoje zdrowie, odpornością psychiczną i umiejętnościami adaptacji, niż twardych umiejętności technicznych.
Tymczasem, kolejna strategia cyfryzacji!
Wczoraj Ministerstwo Cyfryzacji ogłosiło projekt strategii cyfryzacji Polski do roku 2035. Do jej wejścia w życie jeszcze daleka droga. Musi przejść przez konsultacje i uzyskać zaplanowane środki w negocjacjach rządowych. Cokolwiek z niego wyjdzie, myślę, że warto odnotować go nie tylko w kategorii “ambitne plany rządu”, ale całkiem realistycznej wizji tego, na czym Państwo powinno się skupić w kwestii technologi już od dziś i przez następne 10 lat. Nie będę oceniać kwestii cyfryzacji administracji i wsparcia biznesu, nie znam się na tym. W dokumencie sporo jednak o edukacji oraz cyfrowych higienie i ekologii, a więc pozwoliłem sobie zarwać noc i napisać recenzję tej lektury (oceny w systemie 5 gwiazdkowym)
Edukacja… ⭐️⭐️
Na czele stoi podniesienie kompetencji cyfrowych społeczeństwa: 85% społeczeństwa z podstawowymi kompetencjami (aktualnie 44%) oraz 10% osób pracujących w IT (aktualnie 4,3%). Zakładając, że gospodarka i przedsiębiorcy będą się cyfryzować (jednym z celów strategii jest 50% przedsiębiorstw korzystających z AI) tak sprawnie, aby zatrudniać coraz więcej osób do szeroko rozumianego IT, to potrzeba będzie również sporych inwestycji w edukację. Od szkół, przez organizacje i firmy oferujące szkolenia i kursy, aż po uczelnie wyższe gdzie kształtowane są talenty najwyższego poziomu specjalistki i specjaliści. Te wszystkie sektory będą musiały zwiększyć i doskonalić swoją ofertę, w szczególności wobec kobiet, których w IT jest aktualnie tylko 19%.
Wyniki indeksu DESI (ang. Digital Economy and Society Index) z lat 2017-2022. “Na przestrzeni 5 lat Polska poprawiła swój wynik z 24,9 pkt. w 2017 r. do 40,6 pkt. w 2022 r., tym samym będąc w czołówce państw najintensywniej nadrabiających dystans do liderów”
Co jest planach, aby to osiągnąć?
rozwój dydaktyki cyfrowej, dostosowanie podstawy programowej do postępu technologicznego i metodycznego oraz przygotowanie nauczycieli do realizacji zajęć z wykorzystaniem nowych technologii;
podniesienie kwalifikacji cyfrowych i kompetencji w zakresie sztucznej inteligencji (AI) wśród nauczycieli;
wykorzystanie technologii cyfrowych w szkołach do podnoszenia jakości kształcenia;
wprowadzenie do podstawy programowej tematów związanych z bezpieczeństwem w sieci, sztuczną inteligencją, dezinformacją i dostępnością cyfrową;
Jeśli wydawało Ci się, że nie może być już więcej kursów programowania dla dzieci w dowolnym wieku, a w klasach cyfrowych urządzeń, które mają wspierać edukację… to potrzymaj mi (bezalkoholowe) piwo. Zanim jednak rzucimy się na te najprostsze rozwiązania, spójrzmy też na to, jakie silne podstawy zapewnić dobrej edukacji na dłużej niż dekadę. Kraje z najwyższym poziomem kompetencji cyfrowych takie jak Norwegia czy Dania mają świetnie wynagradzanych nauczycieli, kompleksowe systemy wsparcia szkoły i rozwoju zawodowego edukatorów i edukatorek, silne regulacje dotyczące bezpieczeństwa i prywatności danych uczniów i nauczycieli (więcej niż RODO). Dodatkowo w Danii ok. 96% szkół ma określone zasady ograniczające lub zabraniające korzystania ze smartfonów, a Norwegia rekomenduje to właśnie wszystkim szkołom od podstawowych do średnich.
Moja ocena: nie jest źle, ale może nie reformujmy edukacji tylko pod IT.
Higiena cyfrowa ⭐️⭐️⭐️⭐️
Ku mojemu zaskoczeniu, w dokumencie znajduje się więcej pomysłów na to niż w opisywanej kilka tygodni temu Polityce Cyfrowej Transformacji Edukacji. Jednym z celów strategii jest minimalizacja negatywnego wpływu technologii cyfrowych na dobrostan psychiczny! W szczegółach m.in. poprzez finansowanie badań wpływu technologii cyfrowych na zdrowie psychiczne i rozwój psychospołeczny (warto pamiętać, że badania w tym zakresie dzieją się od lat, większym wyzwaniem pozostaje implementacja tej wiedzy m.in. do regulacji serwisów społecznościowych), kampanie społeczne i informacyjne na temat higieny cyfrowej i praw obywateli w przestrzeni cyfrowej, wdrażanie środków zapobiegających wykorzystywaniu seksualnemu małoletnich w internecie. Dodatkowo w strategii edukację o higienie cyfrowej rekomenduje się od edukacji szkolnej, przez edukację wyższą, po szkolenia dla pracowników administracji publicznej i przedsiębiorców.
Moja ocena: zaskakująco dobrze (ale biorę poprawkę na to, że w wielu strategiach i dokumentach do tej pory higiena cyfrowa była nieobecna lub traktowana pobieżnie).
Ekologia cyfrowa ⭐️
Na poziomie deklaracji ten tema wygląda również całkiem nieźle, zwłaszcza że zaczyna się od zwrócenia uwagi na konieczność powiązania cyfryzacji z zieloną transformacją. Dalej brakuje mi trochę konkretu. Co dokładnie rozumiemy jako ekologią cyfrową? Jak będziemy mierzyć sukces? Dokument skupia się na minimalizacji negatywnych skutków rozwoju technologii cyfrowych na środowisko, nie wyznacza żadnego ambitnego celu np. całkowitego przejścia na odnawialne źródła energii centrów danych. Opisane rekomendacje mapowania i monitorowania łańcucha dostaw systemów i usług ICT, promowanie i edukacja w obszarze ekologii cyfrowej są bardzo zachowawcze, zwłaszcza wobec biznesu (więcej pisze się o administracji publicznej). Dokument proponuje zachęty, “dobre praktyki”, ustalenie norm zużycia energii oraz premiowanie dostawców, którzy zobowiązali się do osiągnięcia neutralności klimatycznej. Jak wiemy z mnóstwa badań i śledztw dziennikarskich, branża IT bardzo lubi deklarować “zieloność”, ale niekoniecznie dowożą te obietnice.
Na plus, podobnie do higieny cyfrowej, podkreśla się konieczność uwzględniania zasad etycznych w procesie cyfryzacji ("ethics by design"), m.in. poprzez:
promowanie transparentności algorytmów (oby był to pomysł na działania jeszcze szersze od tych, które wymaga unijny AI Act)
zapewnienie rozliczalności platform cyfrowych (potrzebujemy konkretnego pomysłu na to, czy chcemy czegoś więcej niż implementacji aktów unijnych?)
wspierania inkluzywności w branży gier wideo (rozszerzmy to na całą branżę IT)
Moja ocena: niewystarczająco. Emisje branży IT rosną i równocześnie jest to sektor relatywnie łatwy do transformacji energetycznej. Powinniśmy wymagać więcej i takie wymagania mogłoby być wyróżniającym się celem strategicznym.
P.S. Wiesz jak szybko TikTok uzależnia?
Przypadkowo odtajnione przez sąd i dziennikarzy wewn. dokumenty TikToka, który pozwany został przez stan Kentucky w USA, ujawniły ze szczegółami świadome i szkodliwe praktyki firmy. Firma szacuje, że można się „uzależnić” od nawyku korzystania z aplikacji w mniej niż 35 minut lub 260 filmów. Algorytmy TikToka, o czym pisali dziennikarze i dziennikarki od lat, limitował wyświetlanie treści, które oceniał jako „nieatrakcyjne osoby”, a premiował “atrakcyjne”. Firma celowo modyfikowała algorytm w tym kierunku. W dokumentach pada cytat z wysoko postawionego menadżera, o tym, dlaczego dzieci oglądają TikToka i nie mają szans z algorytmem, bo ten uniemożliwia im „spanie, jedzenie, poruszanie się po pokoju i patrzenie komuś w oczy”.
Książka, którą polecam
Tańcząc. Rozmowy o kryzysie i przemianie. Bartłomiej Dobroczyński, Agnieszka Jucewicz - to lektura, po którą sięgnąłem z polecenia Marty Puciłowskiej, za co jestem bardzo wdzięczny. Jeśli bliskie ci jest poczucie, że kryzys to coś stałego, a nie zaskakujące wydarzenia, że potrzebujesz dopuścić do siebie więcej odczuwania, a nie tylko cyfrowych informacji, ta książka-rozmowa może Ci pomóc. Bez ściemniania i podawania łatwych rozwiązań z pop-psychologii. “Tańcząc” ma sporę szansę na moją książkę roku.